 |
30 PDH Chruptaki Forum 30 PDH Chruptaki
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PaszczaK
forumus offtopus
Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/10 Skąd: Wojowniku, nie chcesz wiedzieć, inaczej byś mnie zaatakował, a wtedy zginiesz
|
Wysłany: Wtorek 23:16:03, 28 Lut 2006 Temat postu: Naprawdę opowiadanie... |
|
|
Za kilka dni wkleje tu opowiadanie... jednorazowe, krótsze... narazi podać mogę tytuł
"Krótką jest droga z miłości w nienawiść"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kuba
forumus włamulus chciwus władus
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/10
|
Wysłany: Środa 0:22:24, 01 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Brzmi nieźle:) Chetnie poczytamy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kplogo
forumus władus

Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Środa 18:52:19, 01 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
paszczak ty lepiej zajmij sie pisaniem opowiadania o sebastianie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jAjO
forumus władus

Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/10
|
Wysłany: Środa 20:38:11, 01 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
nie zgadzam się z tobą krzychu..
jak paszczak ma dużo pomysłów to niech je wykorzystuje, jedne będą lepsze inne gorsze ale skąd on ma wiedzieć który lepszy a który gorszy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PaszczaK
forumus offtopus
Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/10 Skąd: Wojowniku, nie chcesz wiedzieć, inaczej byś mnie zaatakował, a wtedy zginiesz
|
Wysłany: Środa 23:03:03, 01 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
heh, musicie wiedzieć, że opowiadanie osadzone jest w tym samym świecie... zresztą, już niedługo się przekopnacie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PaszczaK
forumus offtopus
Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/10 Skąd: Wojowniku, nie chcesz wiedzieć, inaczej byś mnie zaatakował, a wtedy zginiesz
|
Wysłany: Czwartek 0:17:13, 02 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
PaszczaK napisał: | Krótką jest droga z miłości w nienawiść…
Refor przedzierał się przez tak zarośniętą puszczę nie po raz pierwszy. W prawej ręce trzymał miecz, którym mozolnie torował sobie drogę. Na plecach nosił łuk i kołczan pełen strzał. Jego twarz migocząca w wątłym świetle kropelkami potu, wyglądała na zmęczoną i zatroskaną. Mimo wszystko wojownik zmęczonym się nie czuł. Dążenie do zbliżającego się celu dodawało mu sił. W jego głowie wszystko rysowało się coraz wyraźniej. Prawie to wszystko rozumiał… Prawie…
„Droga mocna zarosła od ostatniego czasu jak tędy szedłem” – pomyślał Refor. Nie mylił się. Ostrze cięło splątane ze sobą rośliny ukazując, zdawało by się, niekończącą się gęstwinę. Ale on wiedział, że już niedługo wyjdzie na wolną przestrzeń.
I tak tez się stało.
Stanął na skraju małej polany i powoli wciągnął rześkie powietrze. Słońce już zachodziło. Refor znał dobrze drogę. Za chwilę w prawo, w rzadki las i tam spocznie. Jutro dalej, przed siebie…
Wszedł do starego, chaotycznie usłanego drzewami boru. Przystanął na chwilę. Dobrze znał to uczucie, gdy ktoś go obserwuje.
- To znowu ty? – powiedział w przestrzeń nie wykonując żadnego ruchu, tylko stojąc.
- Stęskniłam się… - odpowiedział cieniutki głos dziewczyny za plecami mężczyzny.
Refor nic nie mówił ruszył o wiele szybszym tempem, nadal patrząc tylko przed siebie.
- O zgrozo! Dwa dni! – powiedział ironicznie po chwili. – Dlaczego znowu mnie śledzisz?!
- Przecież wiesz! – odpowiedział prawie obrażony na pytającego głos.
- Eh… nigdy nie zrozumiesz… - odrzekł zrezygnowany.
- Jak ci idzie?
- Nie pomagasz mi.
- Chcę przy tobie być; rozmawiać, pomagać…
Problem w tym, co staram się tobie uświadomić od pięciu miesięcy… że JA tego nie chce.
- I nadal mi nie powiesz co robisz?
Refor nie wytrzymał. Odwrócił się energicznie do tyłu.
- CZY TY NAPRAWDĘ SĄDZISZ, ŻE JA SIĘ OD DZIESIĘCIU LAT PRZECHADZAM PO TEJ PUSZCZY DLA PRZYJEMNOŚCI?! Myślisz, że zbieram grzyby, czy co?! – wrzasnął na młodą elfkę. Miała duże, ciemne oczy. Jej postura była drobna i, można powiedzieć, sprawiała wrażenie łamliwej. Przystanęła na chwilę. Mężczyzna ruszył dalej.
- Nie chcesz mnie tylko dlatego, że jestem leśną córką! – zarzuciła.
- Eh, dobrze wiesz, że tak nie jest, przecież odwiedzam miasta leśnych elfów. Dlaczego więc, miałbym mieć cos przeciwko twojemu pochodzeniu?
Elfka zrównała się z Reforem i szli tak obok siebie w milczeniu, aż nie doszli do strumienia.
Woda płynęła wartko. Migotała odbitym światłem zachodzącego słońca. Ryby płynęły powoli pod prąd, jakby leniwie, jakby nic ich nie zatrzymywało. Człowiek schylił się i nabrał w zwinięte ręce wody. Napił się co rozjaśniło nieco jego wyczerpany umysł. Potem wyjął bukłak, wylał starą wodę i napełnij go do pełna nową. Gdy to zrobił, wstał i jednym dużym krokiem przeszedł na drugą stronę. Zaraz za nim zgrabnie przez strumień przeskoczyła elfka.
- Refor… - odezwała się po dłuższej chwili ciszy.
- Tak.
- Ja cię kocham…
Mężczyzna wiedział o tym od dawna, zauważył, ale mimo wszystko trochę to wyznanie go zaskoczyło. Zatrzymał się. Spojrzał na elfkę i chwycił ją za ramiona. Był od niej wyższy o głowę. Spuścił wzrok i zaczął.
- Elia… wiesz, że nie mogę… nawet gdybym bardzo chciał… wiesz, że cię lubię… ale obecna sytuacja nam nie pozwala… lepiej zawróć, twoi rodzice się niepokoją… a poza tym, na pewno nie pozwoliliby na to, żebyś ze mną była… dobrze z tego zdajesz sobie sprawę…
- Oni się o mnie już nie martwią…
- Skąd wiesz?
- Nie żyją…
- Co się stało?! Jak to?
Elia odwróciła wzrok, a jej twarz skrzywiła się w niewyraźnym grymasie. Po chwili wpatrzyła się prosto w oczy człowieka. Oczy, które teraz zdawały się być jeszcze większe, stały się szkliste.
- Elia, proszę… tylko nie mów… o nie… nie… nie przeze mnie…
- Oni by się nie zgodzili…
- Ale to podłe!
- Jedyna droga do ciebie prowadziła przez ich śmierć.
- To… to niemożliwe… ale ja i tak nie mogę z tobą być! Nie mogę pojąć, że dopuściłaś się takiego okropieństwa… tylko dlatego…
- Aż dla tego. – przerwała elfka.
- Przestań!... Skończmy ten temat, nie mogę teraz zaprzątać sobie tym głowy!
Refor ruszył dalej zostawiając Elię za sobą. Przeszedł zaledwie sto metrów, gdy zatrzymał się i usiadł. Wyjął hubkę i dwa krzesiwa. Moment później płonęło już małe ognisko. Przyszła elfka.
- A Levia? Zawsze razem podróżowałyście…
- Ona też była przeciwna… - spuściła głowę i złamała mały, trzymany w ręce patyk.
- Czy ty jesteś przytomna? TRZY OSOBY!? POSTRADAŁAŚ ZMYSŁY!
- Dla ciebie…
- Kiedy zrozumiesz, że nie mogę z tobą być, nie mogę cię kochać, nie mogę poświęcać ci czasu! Nie mogę…
Nie odpowiedziała.
Siedzieli w milczeniu, które było by całkowicie, gdyby nie trzaskający ogień. Siedzieli naprzeciwko siebie rozdzieleni paleniskiem. Siedzieli zatopieni w myślach. Siedzieli w towarzystwie czując się samotnie… tak samotnie jak nigdy dotąd…
- Ja muszę z tobą być…
- Wcale nie musisz…
- Muszę…
- Wydaje ci się…
- Nie…
Znowu w powietrzu zawisła gęsta cisza, którą jakże trudno było oddychać…
- Będziesz mój…
Refor uniósł brwi i spoglądał na Elię z ciekawością i obawą zarazem. Elfka wstała i wyprostowana zaczęła mówić.
- Przeszłam tyle trudności, dylematów i problemów przez ciebie, że nie zrezygnuję. Sprawię, że na zawsze będziemy razem…
Elia sięgnęła stopy przy które trzymała zakrzywiony sztylet.
- Przejdziemy w zaświaty razem… na zawsze… razem, na zawsze…
- Elia, przestań! Nie wygłupiaj się! Odłóż to…
- Nie, mój kochany…
Refor zaczął się podnosić, ale elfka była szybsza. Przeskoczyła ognisko i rzuciła się na mężczyznę. Przetoczyli się po ziemi kilka razy i siłowali się z potwornym zawzięciem. Refor wiedział, że jest na przegranej pozycji – walczył z elfem. Wreszcie, po długie szamotaninie, Elia położyła Refora na łopatkach i przyciskała do jego gardła sztylet. Człowiek z całych sił odpychał jej dłonie, ale nie wiele to dało. Spojrzał jej w oczy. Były pełne łez. Spuchnięte. To nie były te oczy, która zapamiętał – wielkie, ciemne i przemawiająca z niech dobroduszność. Teraz kipiały wściekłością i żalem.
- Nienawidzę cię! – krzyknęła. – nienawidzę, za to, że się kocham! NIENAWIDZĘ! Przez to, że zabiłeś moją rodzinę i przyjaciółkę! NIENAWIDZĘ!
- Co ty plecihhhehehsz!? – wydusi przez przyduszone gardło Refor.
- Zabiję cię! I zawsze będziemy razem.
Elfka naparła całym ciężarem. Refor i już prawie się poddał. Znalazł jednak drogę wyjścia. Z całych, wątłych, bo wątłych sił zepchnął jej ręce w prawo. Sztylet przejechał po barku i ramieniu, po czym napotkał ziemie. Elia zbita z tropu próbowała wrócić nożem na gardło, więc pochyliła się w lewo. Mężczyzna wykorzystał to i pociągnął ją. Sytuacja się odwróciła.
Refor wstał, trzymając w ręce zakrwawione ostrze.
- Teraz wstań i odejdź… proszę… odejdź, jeśli mnie kochasz…
- Nigdy…
Elia znów porwała się na Refora. Nie wie jak, ale to zrobił. Otrze przebiło jej pierś. Opadła na ziemie. Nic już nie powiedziała... Refor padł na kolana i ukrył twarz w dłoniach… Zaczął płakać… |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tachorek
chruptakus bajzlus ex władus
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Czwartek 12:22:38, 02 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
ojej paszczak czy spotkal cie jakis milosny zawod.skad takie natchnienie?
A tak powaznie to calkiem fajne, tylko szanuj bardziej jezyk polski co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PaszczaK
forumus offtopus
Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/10 Skąd: Wojowniku, nie chcesz wiedzieć, inaczej byś mnie zaatakował, a wtedy zginiesz
|
Wysłany: Czwartek 12:39:22, 02 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
tak wpadłem któregoś razu ma pomysł... tylko tyle... a o co konkrednie choci ci z jenzykiem polskjim? ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Waluś
forumus głupkus
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/10 Skąd: Różany Potok:/ ale to i tak Umultowo:D
|
Wysłany: Czwartek 19:10:05, 02 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
namiesząęs tu:P lae niezłe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jAjO
forumus władus

Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/10
|
Wysłany: Czwartek 19:16:03, 02 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
czy mi się wydaje czy te dwa opowiadania są takie same?
czemu je dałeś 2 razy??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PaszczaK
forumus offtopus
Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/10 Skąd: Wojowniku, nie chcesz wiedzieć, inaczej byś mnie zaatakował, a wtedy zginiesz
|
Wysłany: Czwartek 23:32:10, 02 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
nie wiem dlaczego się tak dały... zaraz usunę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Litka:)
forumus nju adminus- drżyjcie spamerzy!
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: z centrum (w przeciwieństwie do niektórych);P
|
Wysłany: Piątek 18:46:40, 03 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
No ciekawe, ciekawe To juz wiemy co robil Refor tyle czasu w puszczy Popracuj Paszczaczku troche nad ortografia i bedziesz nastepnym Sapkowskim
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kuba
forumus włamulus chciwus władus
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/10
|
Wysłany: Sobota 21:53:58, 04 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
JA sie bardzo wciagnalem w to opowiadani i ogolnie cool:) NIe wiedzialem ze elfy sa do tego zdolne, w sumie to leśne elfy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaśka
forumus pospolitus
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Sobota 22:42:31, 04 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
MASAKRA:D .. ja tam czekam na dalsze losy Sebastiana:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PaszczaK
forumus offtopus
Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/10 Skąd: Wojowniku, nie chcesz wiedzieć, inaczej byś mnie zaatakował, a wtedy zginiesz
|
Wysłany: Niedziela 1:07:52, 05 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
- no to ładnie:D zabił ją, ale to nie była masakra...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|